Wiejska izba kilkakrotnie w roku nabierała wyjątkowego charakteru, wiązało się to ze świętami kościelnymi. Wnętrza szczególnie dekorowano na trzy najważniejsze okazje: święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc oraz Zielone Świątki.
Wiejska izba kilkakrotnie w roku nabierała wyjątkowego charakteru, wiązało się to ze świętami kościelnymi. Wnętrza szczególnie dekorowano na trzy najważniejsze okazje: święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc oraz Zielone Świątki. Starano się by izba była kolorowa i strojna, aby zachęcało do spędzania w niej czasu i dawała wrażenie wystawności, a przede wszystkim odświętności. Zdobienie domów w tym szczególnym czasie miało za zadanie podkreślenie przede wszystkim podniosłego charakteru tego okresu.
Okres poprzedzający święta Wielkanocne wypełniały wielodniowe przygotowania, wśród których ważne miejsce zajmowały czynności związane ze sprzątaniem i zdobieniem prywatnych przestrzeni. Powtarzane były niektóre czynności wykonywane przed Bożym Narodzeniem: izbę odmalowywano, wieszano nowe pająki i wycinanki. Jednak z racji tego, iż jest to święto wiosenne pojawiały się w chałupie świeże gałązki z zielonymi listkami, gospodynie starały się bardziej ukwiecić izbę, często robił to za pomocą kwiatów z bibuły. „W pierwszych dziesięcioleciach XX wieku za pośrednictwem wędrownych handlarzy i małomiasteczkowych sklepikarzy na wieś zaczęła docierać kolorowa karbowana bibuła (…), która okazała się niezwykle wdzięcznym, a przy tym stosunkowo tanim surowcem do wyrobu ozdób.”[1] To dzięki niej wiejskie izby nabrały niespotykanych dotąd kolorów, bardzo szybko rozpowszechniły się różne techniki wyrobu kwiatów z tego materiału, które imponowały nie tylko żywymi barwami, ale również oryginalnymi kształtami. „
Dawniej na wsi, w okresie przedświątecznym, ozdabiano ściany wycinankami. Jedna z Informatorek wspomina: „O panie! Na każde święta, to chodziły kobity na jarmark, złotego papieru nakupiły i takie ozdoby, kwiotki, kogutki, konie jak która umiała wycinały i to się na ścianę przyklejało”[3]. Kolorowe wycinanki ozdabiały ściany zarówno swoimi kształtami jak również komponowanymi z nich układami.
Ważnym elementem wiejskiej izby, który ulegał dekoracji w okresie przedświątecznym były święte obrazy. Miały one przede wszystkim znaczenie religijne, wartości estetycznych należałoby się doszukiwać w formach ich zdobień. „Obrazy jeszcze
w latach 70-tych inf. przyozdabiała kwiatami, zielonymi gałązkami”[4]. Często wokół obrazów robiono tak zwane korony z żywych lub sztucznych (z bibuły) kwiatów. Otaczały one obraz dokoła. Były zakładane bezpośrednio na obraz lub znajdowały się w pewnym odstępie od niego: „Obrazy ozdabiano kwiatami i robiono tzw. koronę. Ze słomy robiono prostokąt wielkości ramy do której przyczepiano bibułowe kwiaty na drucikach. Całość przymocowywano do ramy tak, że stawała się niewidoczna”[5].
We wsiach położonych w okolicach rzek spotkać można było dawniej zdobienie podłóg za pomocą wysypywania żółtym piaskiem. „Zwyczaj wysypywania piaskiem wzorów na podłodze izby czy też podwórza (…) związany jest terytorialnie ze środkową Polską, z lewym brzegiem Wisły. (…) Wysypywanie wzorów przed świętami – aby w ten sposób izba nabrała uroczystego wyglądu – związane jest ściśle z „glinianą” bitą podłogą”[6]. Zwyczaj ten odnaleźć można również w radomskiem, popularne były tu ornamenty geometryczne lub motywy roślinne, niekiedy pojawiały się też postacie zwierzęta np. koguty. Informatorzy wspominają go ze swoich rodzinnych domów: „Piaskiem była sypana tylko w izbie – wzory: koła, kwadraty. Robiła to gospodyni”[7]. Zabiegi te miały na celu zwiększenie estetycznego wyglądu przestrzeni wizualnej chałupy, jedna z informatorek mówi wprost: „Podłoga w sieni była wysypywana piaskiem, żeby było ładnie” [8]. Zwyczaj ten odszedł w zapomnienie wraz z zastąpieniem klepisk podłogami z desek.
Przedświąteczne dekoracje chałup były niezwykle ważnym elementem życia wiejskiego i świadczyły o właścicielach. „Skłonność do upiększania najbliższego otoczenia, przede wszystkim wnętrza mieszkalnego jest wyrazem bardzo zróżnicowanych potrzeb. Indywidualne odczucie piękna, harmonii, łączy się z aspiracjami społecznymi (naśladowania innych), chęcią zamanifestowania zamożności, wzbudzenia podziwu itp” [9]. Przykłady tych potrzeb można rozwijać i omawiać, można też wymienić ich o wiele więcej, zawsze jednak wśród nich najważniejszy był indywidualizm twórców wystrojów wiejskich wnętrz. Przez to każda dekoracja świąteczna zawsze nacechowana była subiektywizmem, co nadawało jej swoisty charakter.
Magdalena Szejgiec
Przypisy:
[1] A. Mironiuk Nikolska, Polska Sztuka Ludowa, Warszawa 2010, s. 234-235.
[2] Inf. Z.W., Bartodzieje, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[3] Inf. W. G., Gapinin, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[4] Inf. T. P., Leszczyny, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[5] Inf. M. Sz., Żdżary, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[6] O. Mulkiewicz, Ozdoby rysowane piaskiem, „Polska Sztuka Ludowa”, 1957, nr 4, s. 216.
[7] Inf. Z. G., Dziurków, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[8] Inf. M. M., Tomaszówka, Archiwum Działu Kultury Wsi, Muzeum Wsi Radomskiej.
[9] B. Ogrodowska, Świąteczne zdobnictwo wnętrz, „Polska Sztuka Ludowa”, 1983, nr 1-2, s. 95.