Manifestacje patriotyczne w regionie radomskim w latach 1860-1862.
Wydarzenia z czasów wojny krymskiej, w wyniku której Rosja została pokonana przez sprzymierzone wojska francuskie, brytyjskie i tureckie, dawały nadzieję i szansę na podjęcie przez uciemiężony naród polski kolejnego zrywu narodowo-wyzwoleńczego. W społeczeństwie wyrosło bowiem nowe pokolenie, które czuło się odpowiedzialne za przyszłość ojczyzny, a nie doświadczyło klęski powstania listopadowego. Sprzyjało to budzeniu nastrojów patriotycznych i podnoszeniu haseł niepodległościowych.
Okazją do ich zamanifestowania stały się obchody 30. rocznicy Powstania Listopadowego. Choć centrum wydarzeń w czasach, które przeszły do historii pod nazwą „okres manifestacji patriotyczno-religijnych” była Warszawa, to jednak do wielu podobnych zdarzeń dochodziło na terenie całego Królestwa Polskiego, w tym w regionie radomskim. Był to jednocześnie czas ożywionego ruchu spiskowego i formowania siatki konspiracyjnej, która miała przygotować zbrojne powstanie.
W Radomiu 29 listopada 1830 r. w kościele OO. Bernardynów, odbyło się specjalne rocznicowe nabożeństwo. Przybyli na nie weterani z czasów wojny 1830/1831 r., a podniosły charakter tego dnia zebrani w refektarzu zakonnym Radomianie, uczcili odśpiewując wspólnie niezwykle uroczysty hymn „Boże coś Polskę”. Następnie przybyły delegat z Warszawy wygłosił przemowę, po czym spośród zebranych wybrano 30 ochotników. Zaprzysiężonych mianowano dziesiętnikami, a każdy z nich do powstańczego oddziału miał zwerbować po dziesięciu nowych członków. W ten sposób zaczęła się tworzyć tajna organizacja spiskowa, w której szeregi szczególnie wstępowała radomska młodzież szkolna.
Warto dodać, że idea walki orężnej z carską Rosją znalazła także gorących orędowników i zwolenników wśród radomskich zakonników. Kościół OO. Bernardynów, stał się centrum spiskowym na całe województwo sandomierskie. W jego refektarzu odbywały się tajne zebrania radomskich spiskowców, a w czasie powstania był to punkt kontaktowy dla emisariuszy Rządu Narodowego.
Momentem kulminacyjnym okresu manifestacji patriotycznych, były wydarzenia warszawskie z 25 i 27 lutego 1861 r., gdzie podczas obchodów rocznicy bitwy pod Olszynką Grochowską, zginęło pięciu mieszkańców. Ich pogrzeb zamienił się w kolejną wielką demonstrację. Kraj ogarnął żałobny nastrój, któremu towarzyszył narastający gniew wobec brutalności władz rosyjskich. Upowszechnił się wówczas zwyczaj przywdziewania czarnych strojów na znak żałoby narodowej oraz zakładania biżuterii patriotycznej.
W samym Radomiu solidaryzującym się z poległymi braćmi w kościołach także odprawiano nabożeństwa żałobne. Kolportowano kazania, liczne pieśni rewolucyjne i religijno-patriotyczne oraz przygotowywano manifestacje, podczas których pieśni te śpiewano. Jedną z nich zorganizowano m.in. przed kamienną figurą Najświętszej Maryi Panny, stojącą przed kościołem OO. Bernardynów. Zapewne z inicjatywy radomskich zakonników oraz z pomocą mieszkańców miasta na cmentarzu okalającym klasztor w sierpniu 1861 r. usypano kopiec uwieńczony dębowym krzyżem z cierniową koroną, który stał się niejako symbolem uciemiężonego narodu.
Niezwykle ważnym wydarzeniem dla narodu polskiego był wówczas zjazd duchowieństwa diecezji sandomierskiej na Św. Krzyżu w dniu 14 września 1862 r., gdzie pod pretekstem odpustu, zorganizowano podniosłą uroczystość patriotyczną. Przybyłym z regionu radomskiego mieszkańcom przewodniczył ks. Wojciech Zakrzewski, ówczesny proboszcz Lisowa, wsi położonej między Jedlińskiem a Brzózą. Pielgrzymi ubrani w odświętne stroje, szli pieszo, niosąc chorągwie narodowe i emblematy religijne oraz wspólnie śpiewając pieśni. Podczas uroczystości na Św. Krzyżu wszystkich zgromadzonych opanował podniosły patriotyczny nastrój. Rozmodleni pielgrzymi intonowali zakazany hymn „Jeszcze Polska nie zginęła” oraz „Boże coś Polskę”. Ponadto niezwykle porywające, patriotyczne kazanie do wiernych wygłosił ks. Zakrzewski, w którym wzywał do modlitwy za ojczyznę oraz do walki z rosyjskim zaborcą.
Ten podniosły charakter uroczystości, zapewne spotęgował wśród zebranych dążenia niepodległościowe, a dalszy wzrost napięcia wśród społeczeństwa i nasilające się manifestacje, zapowiadały rychły wybuch powstania.
Bibliografia
- Orzechowska, Z działalności patriotycznej zakonu OO. Bernardynów w Radomiu w dobie powstania styczniowego, [w:] „Biuletyn Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego”, T. XXIX, Z. 1-4, Radom 1992.
- Wiśniewski, Udział księży z djecezji sandomierskiej w powstaniu styczniowym 1863 r., Radom 1926.
- Kareł, Radom w początkowym okresie manifestacji 1861 roku, [w:] „Rocznik Naukowo-Dydaktyczny. Prace Historyczne”, Z. 35, Kraków 1970.
- Kieniewicz, Powstanie styczniowe, Warszawa 1983.
- Dąbkowski, Powstanie styczniowe w Puszczy Kozienickiej, Warszawa 1974.
Fot.: Domena publiczna