Zesłanie Ducha Świętego, potocznie zwane Zielonymi Świątkami, to jedno z najstarszych i najważniejszych świąt Kościoła katolickiego. Wedle Nowego Testamentu, w pierwszą po Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa Pięćdziesiątnicę na zebranych w wieczerniku apostołów i Maryję zstąpił, w postaci ognistych języków, Duch Święty. Wydarzenie to uznawane jest za początek Kościoła. Zielone Świątki początkowo łączono z Wielkanocą, ale od IV w. obchodzi się je jako odrębne święto, w niedzielę (do lat 50. XX w. również poniedziałek był dniem świątecznym), siedem tygodni po Zmartwychwstaniu Pańskim. W katolickim terminarzu obchodów liturgicznych uroczystość Zesłania Ducha Świętego jest wypełnieniem i zakończeniem świąt Paschy.
Zielone święto jest pełną radości celebracją życia i młodości, a swoje korzenie ma w przedchrześcijańskich zwyczajach, prawdopodobnie wywodzących się z pogańskiego święta wiosny, obchodzonego w czasie wegetacji roślin. W ludowym kalendarzu obrzędowym termin ten z obchodami kościelnymi łączy obrzędy powitania wiosny, święta rolnicze i pasterskie, a przede wszystkim wróżebne praktyki agrarne, mające zapewnić urodzaj.
W dzień poprzedzający Zielone Świątki, w całej Polsce rozpowszechniony był zwyczaj majenia domostw zielonymi gałązkami, najczęściej tataraku i brzozy, choć zależnie od regionu można było użyć lipy, leszczyny, dębiny, klonu, kasztanowca, buczyny lub topoli. We wspomnieniach mieszkańców podradomskich wsi wyczytać możemy, że na ten dzień: „[…]przybierano dom i obejście tatarakiem. Tatarak rozsypywano na ścieżce prowadzącej od furtki do domu. W domu natomiast zdobiono nim okna. Stawiano kiście tataraku na parapecie po obu stronach okna. Wstawiano go do wody nalanej w flakony”[1], „[...] gospodarze sprzątali zagrody, a gospodynie w domu. Następnie młodzi przynosili z lasu brzozy, osikę, tatarak i gaili tym domy, po czym szli do kościoła na mszę”[2]. Przed zielonym świętem „dom musiał być wysprzątany, założony czysty obrus, wełniane kilimy na łóżkach”[3], a glinianą podłogę wysypywano żółtym piaskiem „[…] żeby było ładniej”[4]. Zieleniną „wyściełano dróżki tatarakiem od bramy do domu”[5], strojono ściany pomieszczeń inwentarskich oraz przydrożne kapliczki i krzyże. Majenie domów i zagród na terenie Polski ma kilkusetletnią tradycję. Wiąże się z przeświadczeniem o apotropeicznych oraz przynoszących pomyślność, zdrowie i urodzaj mocach wiosennej zieleni. Wierzono, że młoda zieleń, życiodajne soki wiosennych gałęzi przynoszą powodzenie we wszelkich gospodarskich przedsięwzięciach i pobudzają wzrost wysianych w polu roślin. Uważano również, że mają właściwości magiczne – zabezpieczają obejścia oraz znajdujących się w nich ludzi i zwierzęta przed czarami, urokami, złymi duchami, ale również przed chorobami czy pożarem. Umiejscowienie roślin w okolicy drzwi (progów), bram i okien wskazywało na ich apotropeiczne funkcje, bowiem przestrzenie graniczne, poprzez swój bezpośredni kontakt z przestrzenią zewnętrzną, postrzegane były jako niebezpieczne i narażone na działanie sił nieczystych. Zielone gałązki miały chronić całe domostwo i jego mieszkańców przed wtargnięciem nieszczęścia, zła czy choroby. Okres Zielonych Świątek jest właśnie czasem, w którym zawieszone zostają codzienne zasady porządkujące, a co za tym idzie zwiększa się aktywność istot magicznych.. Oprócz walorów estetycznych i właściwości magicznych, najbardziej popularna roślina pojawiająca się w kontekście Zielonych Świątek, czyli tatarak, posiada niezaprzeczalne właściwości lecznicze oraz przeciwinsektowe. Ponadto rośliny, którymi majono zagrody oraz kapliczki i krzyże przydrożne, mimo iż nie były poświęcone, jako takie były traktowane. Wystarczyło, że „uczestniczyły” one w uroczystości Zielonych Świąt. Tak samo jak inne poświęcone przedmioty, zielonoświątkowe rośliny nie mogły być wyrzucane, lecz należało je spalić.
Obecnie chyba już nikt nie wierzy w czarodziejską moc majowych, zielonych gałęzi. Do dziś, w imię tradycji, w zagrodach wiejskich, jak i w miejskich domach i kościołach, pojawiają się dekoracje z brzozowych gałązek oraz dzbany ze świeżym tatarakiem.
[1] Inf. z wsi Bartodzieje, wyw. z Archiwum MWR.
[2] Inf. z wsi Tomaszówka, wyw. z Archiwum MWR.
[3] Inf. z wsi Jastrzębia, wyw. z Archiwum MWR.
[4] Inf. z wsi Solec, wyw. z Archiwum MWR.
[5] Inf. z wsi Tomaszówka, wyw. z Archiwum MWR.