W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla takich obiektów, które tamte wiekopomne wydarzenia upamiętniają.
W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla takich obiektów, które tamte wiekopomne wydarzenia upamiętniają. W pierwszym artykule z serii opisującej obiekty małej architektury sakralnej, upamiętniające odrodzenie Polski, omówione już zostały te, które „pod wierzchnią skórą” uczczenia zmartwychwstania ojczyzny kryją dużo starszą i zgoła odmienną od patriotycznej intencję - czyli pomniki uwłaszczenia chłopów, wychwalające cara Aleksandra II jako oswobodziciela włościan[i]. Wśród grupy takich właśnie obiektów, jest jeden wyjątkowy – celowo wcześniej pominięty. Zasługuje on na szczególną uwagę i osobne potraktowanie ze względu na to jakie wydarzenie upamiętnia. Wydarzenie to jest dziś niemal zupełnie zapomniane, a pomnik chyba jedynym w Polsce (na pewno jedynym znanym piszącemu te słowa), który je uwiecznił. Chodzi o Akt 7 października 1918 r. i upamiętniający go kamienny krzyż stojący przed kościołem w Skrzyńsku koło Przysuchy.
Krzyż ten znajduje się przed zabytkowym kościołem pw. św. Wojciecha w Skrzyńsku, mieszczącym Sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej, zwanej Matką Pięknej Miłości[ii]. Stoi przed ogrodzeniem świątyni, po prawej stronie. Jest to obiekt wybudowany w formie kamiennego krzyża na cokole i kolumnie. Składa się z trzystopniowej bazy w formie płaskich schodków oraz trzyczęściowego cokołu głównego, w kształcie zwężających się ku górze brył prostopadłościennych. Powyżej cokołu zwieńczonego gzymsem przechodzącym w niewielki, wklęsły daszek znajduje się kanelowana kolumna, na której szczycie utwierdzony jest rzeźbiony krucyfiks z podobizną Chrystusa Ukrzyżowanego. Cały obiekt osiąga wysokość około 2,5 m. Wieńczący obiekt krucyfiks pierwotnie wyglądał inaczej, o czym wiadomo dzięki fotografii obiektu, wykonanej przez Kazimierza Mroza w okresie międzywojennym[iii]. Był mniejszy, posiadał trójlistnie zakończone ramiona i metalową pasyjkę na ich przecięciu. Wokół całego obiektu znajdowało się zaś ogrodzenie złożone z czterech, zakończonych kulami, kamiennych słupów, pomiędzy którymi umocowane były po dwie rurki.
Krzyż ten powstał w 1889 r., jako pamiątka ćwierćwiecza reformy uwłaszczeniowej z 2 marca 1864 r., dokonanej dekretem cara Aleksandra II. Informacje o obiekcie znajdują się w „Pamiatnej Kniżce Radomskoj Guberni”, gdzie opisano go w rozdziale omawiającym pomniki „oswobożdenja krestian ot kripostnoj zawisimosti”[iv]. Nie wiadomo jaki znajdował się tu napis, ale można przypuszczać, że wysławiał rosyjskiego monarchę jako oswobodziciela polskich chłopów[v]. Pierwotnie obiekt ustawiony był prawdopodobnie w nieco innym miejscu, „przy urzędzie gminnym”, o czym dowiadujemy się z zapisków Kazimierza Mroza, który w zasobach radomskiego Archiwum Państwowego odnalazł stosowny raport naczelnika powiatu opoczyńskiego z 13 (26) czerwca 1912 r., kierowany do Kancelarii Gubernatora Radomskiego[vi]. Po wyjściu z Polski Rosjan w czasie I wojny światowej – zapewne jeszcze w 1915 r. – „wstydliwe” napisy usunięto. O ich lokalizacji świadczy do dziś widoczny po nich ślad. Wydrążone i zaszpachlowane wersy niepożądanej inskrypcji znajdują się z tyłu cokołu (jak można sądzić pierwotnie to tu był front obiektu, ale po zmianach pomnik przekręcono o 180 stopni). Widać, że napis składał się z czterech wierszy. Można nawet dostrzec jak długie słowa lub wyrażenia go tworzyły. W roku odzyskania niepodległości oczyszczony z rosyjskiej propagandy obiekt zyskał nowy napis. Najprawdopodobniej wówczas także został przeniesiony (zakładając, że wzmiankowana informacja z raportu podawała prawdę o innej lokalizacji pomnika) i ustawiony w bliskości kościoła. Jego przenosiny nastąpiły niewątpliwie przed 1926 r. Z tego roku pochodzi krótka notka o obiekcie zawarta w jednym z opracowań autorstwa ks. Jana Wiśniewskiego, dotyczącym problematyki udziału księży w powstaniu styczniowym. Omawiając stosunek ludności do powstania zapisał on: „(...) Wielce przywiązane było do cara Skrzyńsko, wydając moskalom swego proboszcza, zaś przed kościołem posiadającym cudowny, starożytny obraz N. M. Panny, stawiając pomnik wdzięczności carowi. Pomnik ten dotąd istnieje jeno ze zmienionym napisem”[vii]. Ów zmieniony napis jest niezwykle ciekawy, bo chyba jedyny w Polsce (a na pewno jeden z nielicznych) odwołujący się do zupełnie zapomnianej dziś deklaracji niepodległości Polski, sprzed 11 listopada 1918 r. Na frontowej ścianie cokołu obiektu znajduje się ryty napis:
NA PAMIĄTKĘ
OGŁOSZENIA AKTU
ZJEDNOCZONEJ
I
NIEPODLEGŁEJ
POLSKI
7 PAŹDZIERNIKA
1918 R.[viii]
Inskrypcja odnosi się do ogłoszonej 7 października 1918 r. w „Monitorze Polskim” przez Radę Regencyjną[ix] zapowiedzi niepodległości Polski. Gremium to, powołując się na słynne „14 punktów Wilsona”[x], zawiadamiało poprzez ten dokument opinię publiczną w kraju i na świecie o utworzeniu Państwa Polskiego, obejmującego wszystkie ziemie polskie z dostępem do morza i nawoływało obywateli do zjednoczenia i pracy na rzecz odbudowy kraju. Był to swoisty manifest, dosłownie polska deklaracja niepodległości. Dokument powstał z inicjatywy Zdzisława Lubomirskiego już dwa dni po akceptacji warunków Wilsona przez kanclerza Rzeszy Niemieckiej i został podpisany przez wszystkich członków Rady Regencyjnej – jedynego polskiego organu władzy uznawanego wówczas na arenie międzynarodowej. Był zatem pierwszą odezwą o realnym znaczeniu politycznym[xi]. Deklaracja zaczynała się od zwrotu do Narodu Polskiego: ”Wielka godzina, na którą cały naród polski czekał z upragnieniem, już wybija” i kończyła słowami: „Niech zamilknie wszystko, co nas wzajemnie dzielić może a niech zabrzmi jeden wielki głos: Polska zjednoczona niepodległa”[xii].
Warto zauważyć, że umieszczenie na dawnym krzyżu uwłaszczeniowym owego napisu odwołującego się do orędzia Rady Regencyjnej do narodu, musiało nastąpić niewątpliwie jeszcze przed 11 listopada 1918 r., czyli dosłownie w ciągu miesiąca od ogłoszenia Aktu. Jak można przypuszczać, gdyby nowy napis miał się pojawić po 11 listopada – raczej ta data by się na nim znalazła. Ale i to nie jest takie oczywiste. Mało kto dziś wie, że dzień 11 listopada, jako oficjalna data święta odzyskania przez Polskę niepodległości, ustanowiony została dopiero w 1937 r.[xiii] i to też nie bez echa. Dla przykładu opozycja czyniła zarzuty, że wybranie akurat tego dnia jest zawłaszczaniem święta niepodległości przez jedną formację polityczną – związaną z marszałkiem Piłsudskim. W 1919 r. wypracowane zostało wspólne stanowisko, by Dzień Niepodległości świętować 3 maja, jednak i wokół tej daty toczyły się dyskusje i nie była ona powszechnie akceptowana[xiv]. A co właściwie stało się 11 listopada 1918 r., stając się podstawą ustanowienia w tym dniu święta niepodległości Polski? Po pierwsze – w lesie w Compiegne między państwami Ententy a Cesarstwem Niemieckim został podpisany rozejm kończący I wojnę światową. To wydarzenie o wymiarze światowym. W Polsce zaś przybyłemu dzień wcześniej do Warszawy Józefowi Piłsudskiemu Rada Regencyjna przekazała władze zwierzchnią nad wojskiem. Trzeba przyznać, że do dość mało znaczące wydarzenie. Dlatego też środowiska konserwatywne i częściowo narodowe cały czas obstawały przy dacie właśnie 7 października, jako kandydacie na święto Niepodległości Polski. Środowiska te nie miały jednak wystarczającej siły przebicia, dlatego 7 października nigdy oficjalne świętowany nie był. Nie bez znaczenia jest też fakt małej popularności Rady Regencyjnej jako organu, który do istnienia powołały państwa zaborcze. Powyższe konotacje nakierowują jednak na przyczynę pojawienia się odwołania do tegoż Aktu 7 października 1918 r. na cokole krzyża ze Skrzyńska. Otóż upatrywać jej trzeba niewątpliwie w osobie tutejszego proboszcza ks. Stanisława Chatłasa (zm. 8 IV 1941). Kluczowa w sprawie wydaje się być też postać jednego z członków Rady Regencyjnej – ówczesnego metropolity warszawskiego, abpa Aleksandra Kakowskiego (1862-1938), późniejszego kardynała i Prymasa Królestwa Polskiego, który był konserwatystą i zwolennikiem dominującej roli katolicyzmu w Polsce. Jak wiadomo Kościół Katolicki w Polsce daleki był od zachwytów nad tworzeniem się zrębów Państwa Polskiego w 1918 r. pod wodzą Józefa Piłsudskiego. Uważał bowiem, że krystalizująca się władza jest zbyt jednostronna politycznie, na wskroś przesiąknięta ideami socjalistycznymi[xv].
Ale to nie wszystkie ciekawostki, kryjące się w krzyżu-pomniku ze Skrzyńska. Jest on bowiem jednym z tych obiektów, na licu których odnaleźć można „kawał historii”. Do podobnych pamiątek idealnie pasuje stare powiedzenie, lubiane szczególnie przez ks. Jana Wiśniewskiego: „Dzieje ojców twoich na pomnikach czytaj”. Co zatem więcej znajdziemy na ścianach dawnego krzyża uwłaszczeniowego ze Skrzyńska? Na środkowym segmencie cokołu od frontu widnieje napis:
WYZWOLENIE
SKRZYŃSKA
17 I 1945
Poniżej, na dolnym fragmencie cokołu (od frontu) dodane jeszcze:
PAMIĘCI OFIAROM
II WOJNY ŚWIATOWE
1939-1945
I na dwóch górnych stopniach bazy wyryte:
JAK KAMIENIE
RZUCANE NA SZANIEC
Na ścianach obiektu znajduje się więc odzwierciedlenie tragedii II wojny światowej oraz ustęp z wiersza Juliusza Słowackiego „Testament mój”. Co znamienne jego słowa (które stały się także inspiracją do tytułu znanej książki Aleksandra Kamińskiego) zostały na cokole krzyże de facto ocenzurowane – w oryginale brzmią bowiem: „Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”. Mamy zatem tu do czynienia z niezwykle wymownym symbolem powojennych czasów – nawet na krzyżu Chrystusa ówczesna władza komunistyczna nie pozwoliła utrwalić wzmianki o Bogu...
Ale to jeszcze nie wszystko. Pomnik w bieżącym miesiącu warto odwiedzić nie tylko ze względu na stulecie Aktu 7 października 1918 r., ale też okrągłą rocznicę innego ważnego wydarzenia z dziejów Polski. O wszystkim mówi ryta inskrypcja utrwalona z lewej strony cokołu:
WYBÓR
OJCA ŚWIĘTEGO
16 X 1978
JANA PAWŁA II
Mało tego – odwołanie do pierwszego Polaka na Stolicy Piotrowej znajdziemy też po przeciwległej stronie (patrząc od frontu na krzyż – na prawej ścianie jego cokołu). Napis głosi:
PIELGRZYMKA
DO
OJCZYZNY
I 2-10 VI 1979
II 16-23 VI 1983
POKÓJ TOBIE
POLSKO[xvi]
Półtora wieku skomplikowanej i jakże ciekawej historii Polski zaklęte w niepozornym, poszarzałym krzyżu stojącym przed kościołem w Skrzyńsku. Szkoda tylko, że chyba zupełnie zapomnianym i niedocenianym. Miejscowe władze i mieszkańcy najprawdopodobniej nie zdają sobie sprawy z tego, jak niesamowity pomnik posiadają...[xvii]
[i] P. Puton, Co kryją niektóre krzyże upamiętniające odzyskanie przez Polskę niepodległości. Kilka przykładów z regionu radomskiego, http://www.muzeum-radom.pl/turystyka/zabytki/co-kryja-niektore-krzyze-upamietniajace-odzyskanie-przez-polske-niepodleglosci-kilka-przykladow-z-regionu-radomskiego/2292 [dostęp: 12 X 2018 r.].
[ii] J. Górska-Streicher, Tradycja Mazowsza. Powiat przysuski. Przewodnik subiektywny, Warszawa 2016, s. 141-144.
[iii] Archiwum Państwowe w Radomiu, Zbiór Kazimierza Mroza, Album fotograficzny z zabudową, zabytkami i przyrodą pow. Kozienickiego, sygn. 77, k. 15.
[iv] ??a?i? ? ?a??????? ?o????a?o ???????. ?? ?a???? oc?o?o????i? ???c????? o?? ????oc??o? ?a??c??oc??, „?a????? ?????a ?a?o?c?o? ??????i? ?a 1902 ?o??”, Pa?o? 1902, s. 105.
[v] K. Sokoł, A. Sosna, Stulecie w kamieniu i metalu. Rosyjskie pomniki w Polsce w latach 1815-1915, Moskwa 2005, s. 24. Autorzy nie znają dalszych losów pomnika, ale zamieszczają archiwalną jego fotografię, wykonaną w okresie międzywojennym przez Kazimierza Mroza.
[vi] Archiwum Państwowe w Radomiu, Zbiór Kazimierza Mroza, Dane z kwerend źródłowych i opracowań dotyczących kościołów oraz kapliczek i krzyży przydrożnych w regionie świętokrzyskim, sygn. 73, k. 173.
[vii] J . Wiśniewski, Udział księży z diecezji sandomierskiej w powstaniu styczniowem 1863 r., Radom 1926, s. 5.
[viii] Inwentaryzacja własna: 28 III 2016 r.
[ix] Rada Regencyjna powołana została reskryptami niemieckich i austro-węgierskich władz okupacyjnych, na podstawie nadanego przez te władze patentu w sprawie władzy państwowej w Królestwie Polskim z dnia 12 września 1917 roku. Urząd objęła 27 października tegoż roku. Jej członkami zostali abp Aleksander Kakowski, Józef Ostrowski i książę Zdzisław Lubomirski. Było to ciało zależne od władz okupacyjnych niemieckich i austro-węgierskich. 7 października 1918 r. Rada Regencyjna wydała przedmiotowy Akt zapowiadający niepodległość Polski. 14 listopada 1918 r. Rada Regencyjna rozwiązała się przekazując całość władzy zwierzchniej Naczelnemu Wodzowi Wojsk Polskich Józefowi Piłsudskiemu.
[x] Czternaście punktów Wilsona – program pokojowy, który przedstawił 8 stycznia 1918 r. w orędziu do Kongresu prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Thomas Woodrow Wilson. Postulował w nim podjęcie działań, które należałoby przedsięwziąć, by zapewnić sprawiedliwszy świat po I wojnie światowej. Realizacja ich też zapobiec kolejnej wojnie światowej. Dla Polski ważny był punkt 13, mówiący o utworzeniu niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza na terenach zamieszkanych w większości przez ludność polską. Uznanie przez kanclerza Rzeszy Maksymiliana Badeńskiego 5 października 1918 r. tych warunków jako podstawy rokowań doprowadziło do rozejmu kończącego wojnę.
[xi] Patrz więcej: https://historia.org.pl/2017/11/11/11-listopada-czy-7-pazdziernika-wokol-ksiecia-zdzislawa-lubomirskiego-oraz-daty-odzyskania-niepodleglosci/ [dstęp: 12 X 2018 r.].
[xii] „Monitor Polski” 7 X 1918, nr 168, s. 1.
[xiii] Dzień 11 listopada świętem odzyskania niepodległości przez Polskę ustanowiony został specjalną ustawą 23 kwietnia 1937 r.
[xiv] Właściwie przez cały okres międzywojenny to właśnie 11 listopada najczęściej organizowano uroczystości, data ta też wielokrotnie „lądowała” na cokołach różnych pomników upamiętniających odrodzenie ojczyzny.
[xv] Świetnym obrazkiem z tamtego gorącego okresu może być sprawa drugiej przysięgi wojska polskiego, urzędników i milicji ludowej na wierność lubelskiemu Tymczasowemu Rządowi Ludowemu Republiki Polskiej. Dokonano jej 9 listopada 1918 r. (ledwo kilka dni po poprzedniej, z 3 listopada). Ówczesny kapelan garnizonu radomskiego – ks. Dominik Ściskała – odmówił wzięcia udziału w tym wydarzeniu, a wraz z nim zbojkotowało je całe miejscowe duchowieństwo i środowisko prawicowe. Patrz więcej: P. Tusiński, „Republika Radomska” w listopadzie 1918 roku, Radom 2018, s. 66-72.
[xvi] Inwentaryzacja własna: 28 III 2016 r.
[xvii] 8 września 2018 r., w bliskości opisanego pomnika, na skarpie kościoła w Skrzyńsku, poświęcony został zupełnie nowy Pomnik Orła Białego, odwołujący się do stulecia odrodzenia ojczyzny, o czym świadczą dobitnie daty 1918 – 2018. Podczas uroczystości nikt nie złożył choćby symbolicznego kwiatka pod krzyżem-pomnikiem zapomnianej deklaracji niepodległości Polski z 7 października 1918 r. Smutny to i znamienny znak naszych czasów... Porównaj: J. Bednarski, Orzeł wylądował w Skrzyńsku, „Ziemia Przysuska” 2018, nr 9, s. 2-3, 24.