W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla tych spośród takich obiektów, na ścianach których utrwalono odwołanie to tego wiekopomnego wydarzenia.
W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla tych spośród takich obiektów, na ścianach których utrwalono odwołanie to tego wiekopomnego wydarzenia. W pierwszym z serii artykułów o obiektach małej architektury sakralnej, upamiętniających czasy I wojny światowej i pierwsze lata odrodzonej Polski, chciałbym omówić jedną, szczególną ich grupę. Są to obiekty, które „pod wierzchnią skórą” uczczenia odrodzenia ojczyzny kryją dużo starszą i zgoła odmienną od patriotycznej intencję. Powstały bowiem po 2 marca 1864 r. jako pamiątki uwłaszczenia chłopów, dokonanego przez zaborcę rosyjskiego. Na cokołach omówionych w tym artykule pomników odzyskania niepodległości pierwotnie znajdowały się zatem wiernopoddańcze wersety wychwalające cara Aleksandra II jako oswobodziciela włościan. Dziś świadomość historii takich niepodległościowych krzyży „z przeszłością” jest nikła. Warto więc przy okazji świętowanego stulecia odzyskania suwerenności przypomnieć ich dzieje. Wprawdzie będzie się to wiązało z przywołaniem pewnych bolesnych kart z historii Polski, ale niewątpliwie całe piękno naszych dziejów wynika właśnie z ich zawiłości i poplątania. Samo zaś przedsięwzięcie w wyniku którego niechciane, wstydliwe pomniki cara-satrapy stały się po przemianowaniu miejscami pamięci odrodzonej Rzeczpospolitej, wydaje się wielce znamienne i symboliczne. Jak to więc z historią takich obiektów było?
Na początek wypada powiedzieć kilka słów o samej genezie pomników uwłaszczenia. Ich los nierozerwalnie wiąże się z czasami powstania styczniowego. Już w dniu wybuchu zrywu, 22 stycznia 1863 r., Rząd Narodowy w ogłoszonym manifeście uwolnił chłopów od pańszczyzny i zadeklarował przyznanie im własności ziemi[i]. Rzeczywistość wojny partyzanckiej, jaką było powstanie, nie pozwalała jednak w pełni wcielić w życie tej reformy. Był to z resztą za krótki czas, aby sami chłopi mogli przekonać się do prawdziwości uwłaszczenia, a co za tym idzie zasilić licznie szeregi walczących, co mogłoby przynieść powstaniu powodzenie. Tak się nie stało. Zaborcza administracja carska słusznie zauważyła, że stosując podstęp przypisania sobie zasług, de facto wynikających z działania polskiego Rządu Narodowego, będzie w stanie szybko stłumić powstanie, a co więcej – pozyskać przychylność najliczniejszej grupy mieszkańców, jaką byli włościanie. Od reformy nie było z resztą odwrotu. Włościanie, którzy przez rok walk powstańczych kosztowali wolności i poczuli smak gospodarowania „na własnym”, nie przyjęliby żadnego kroku wstecz. Tym sposobem, dobijając zryw, car Aleksander II 2 marca (19 lutego według starego stylu) wydał własne ukazy uwłaszczeniowe. Czyniły one chłopów właścicielami gruntów na których gospodarowali sami. Bezrolnym obiecywano nadziały z majątków rządowych, dziedzicom – odszkodowanie ze skarbu państwa. Likwidowano zarazem gminę dominalną, zaprowadzając surogat samorządu wiejskiego pod ścisłą kontrolą rządową. W sumie carska reforma mieściła się dokładnie w granicach zakreślonych przez Rząd Narodowy. Cel reformy był polityczny i cel ten został osiągnięty. Na wiosnę 1864 r. rząd carski był już górą, wieś chciała teraz zdobyć poparcie władz zaborczych dla zapewnienia sobie jak największych korzyści z uwłaszczenia[ii].
Warto zaznaczyć, że dzień 19 lutego (2 marca) na ogłoszenie ukazów nie został oczywiście wybrany przypadkowo. Tego dnia przypadała bowiem rocznica intronizacji cara Aleksandra II. Odtąd więc chłopi polscy świętując swoje „oswobodzenie” mieli jednocześnie oddawać hołd carowi, jako najjaśniejszemu swemu władcy. Początkowo odbywało się to poprzez podpisywanie wiernopoddańczych adresów, następnie uchwalono po wieczne czasy świętowanie 19 lutego (2 marca) jako dzień oswobodzenia, by wreszcie rozpocząć budowanie w praktycznie każdej gminie pomników uwłaszczeniowych. Wszystko to działo się - rzecz jasna - pod kontrolą, a de facto z inicjatywy i przymusu carskiej administracji[iii]. Tym sposobem pomiędzy 1864 a 1870 r. powstało w Królestwie Polskim setki podobnych pomników wysławiających cara-oswobodziciela. Na terenie guberni radomskiej (w jej granicach z lat 1867-1917) podobnych obiektów wzniesiono z pewnością ponad sto. Piszącemu te słowa udało się jak dotąd zebrać informacje o 51 takich obiektach. Co istotne 36 spośród nich w różnej postaci przetrwało do naszych czasów. Wśród nich zaś znajduje się sześć przerobionych na pomniki odzyskania przez Polskę niepodległości. Jak do tego doszło?
Jako, że owo obdarowanie polskich chłopów ziemią przez cara było w gruncie rzeczy działaniem wtórnym względem wcielonej w życie rok wcześniej reformy uwłaszczeniowej powstańczego Rządu Narodowego, a same krzyże stawiane Aleksandrowi II od 1864 r. środkami zmasowanej propagandy i nośnikami kłamliwych treści – obiekty te z miejsca stały się przedmiotem pogardy Polaków, owymi „wstydliwymi pomnikami”, które godząc w godność rodaków przypominały o obcej władzy nad nimi. Do gremialnej „rozprawy” z omawianymi znienawidzonymi pomnikami uwłaszczeniowymi mogło dojść jednak dopiero po całkowitym opuszczeniu ziem Królestwa Polskiego przez Rosjan, co wskutek działań wojennych nastąpiło w lipcu 1915 r. Rozpoczęła się wówczas likwidacja wszelkich zewnętrznych pozostałości po zaborcy, a proces ten nie mógł ominąć rozsianych po wsiach krzyży uwłaszczeniowych. Wojenne losy tychże upamiętnień ukazują siłę miłości ojczyzny i idącą z nią chęć odkłamania zafałszowanej przez zaborcę historii, ale zarazem stanowią przykład niezwykłej pomysłowości i pragmatyzmu Polaków. Bo tak jak na samym początku tej drogi – jeszcze jesienią 1915 r. - kilkanaście z takich pomników całkowicie zniszczono, po opadnięciu pierwszych emocji zauważono, że zdecydowana większość z nich posiada formę pomnika religijnego – krzyża. A takiego nie godzi się niszczyć. Stąd pojawiły się różne formy przerabiania krzyży wystawionych na pamiątkę ukazu z 2 marca 1864 r. Pierwszą z nich, zaprezentowaną już czytelnikom, było przerabianie krzyży w 1917 r. na pamiątki stulecia zgonu Tadeusza Kościuszki[iv]. Już po listopadzie 1918 r. wychwalanego dotąd na cokołach krzyży uwłaszczeniowych cara Aleksandra II zastąpiło dziękczynienie za odzyskanie przez Polskę niepodległości. Co ciekawe pośród tych „ledwo” sześciu obiektów regionu radomskiego, które w „nowej szacie” stały się pamiątkami odrodzenia ojczyzny, znajdziemy odbicie szerokiej perspektywy czasowej odrodzonej ojczyzny: od pamiętnego listopada 1918 r., aż do roku 1933, w którym przypadało 15-lecie odzyskania niepodległości.
Pierwszy - i na pewno jeden z najciekawszych - obiektów uwłaszczeniowych poświęconych wtórnie pamięci odzyskania przez Polskę niepodległości, znajduje się w Radzanowie (siedziba gminy w pow. białobrzeskim). Jest to kamienny krzyż na cokole wybudowany około 1870 r. i wyremontowany w roku 1900 przez mieszkańców tej gminy. Na froncie obiektu znajdowała się pierwotnie inskrypcja w języku polskim, której rosyjskie brzmienie znamy dzięki odpisowi zamieszczonemu w „Pamiatnej Kniżce Radomskoj Guberni”[v]. W tłumaczeniu na język polski treść napisu można zacytować za regionalistą Kazimierzem Mrozem (1891-1987), który swego czasu interesował się pomnikami uwłaszczeniowymi. Napis brzmiał: „Wdzięczni włościanie gminy Radzanów stawiają ten pomnik na pamiątkę nadania im gruntów i prerogatyw przez Najjaśniejszego Aleksandra II Króla Polskiego Najwyższym Ukazem z dnia 19 lutego/2 marca 1864 r.”. Ponadto na podstawie krzyża znajdował się nieistniejący dziś, a udokumentowany fotograficznie przez Mroza w latach 60. XX w., napis: „Boże wspomagaj te włości teraz i w przyszłości”[vi]. Miłośnik regionu z Jastrzębi zanotował także charakterystyczny obrazek:
W czasie bytności w r. 1961 miałem trudności z odnalezieniem, bo miejscowi nie umieli wskazać gdzie się krzyż znajduje. Wyręczył ją jakiś gospodarz z dalszej wioski. Jeden ze starszych gospod., uczeń dawnej szkoły rosyjskiej, nie słyszał o powstaniu styczniowym i uwłaszczeniu[vii].
Krzyż ten stoi do dziś w Radzanowie, przy skrzyżowaniu dróg, około 200 m na południe od kościoła parafialnego. W zwieńczeniu znajduje się wtórny krucyfiks, już bez cytowanej prośby do Boga o „wspomożenie tych włości”. Na froncie cokołu utrwalono następujący napis:
PRZED TWE OŁTARZE
DZIĘKI CI SKŁADAMY
ZA OJCZYZNĘ WOLNĄ
KTÓRĄ DZISIAJ MAMY
1-XI 1918 R[viii]
Zastanawiająca jest data dzienna znajdująca się na cokole opisywanego pomnika. Trudno ocenić, czy kamieniarz „zapomniał” wykuć jednej cyfry przy dniu 11 listopada, czy zatarła się ona przez lata, czy też mieszkańcy Radzanowa rzeczywiście już 1 listopada uczcili odzyskanie niepodległości. Jeżeli zgodna z prawdą była by ostatnia z hipotez - opisany pomnik należałoby uznać za jeden z najciekawszych z czasów odradzania się Rzeczpospolitej.
Kolejne krzyże uwłaszczeniowe regionu radomskiego, które po odzyskaniu niepodległości stały się tego pamiątką, odwołują się już przeważnie do kolejnych rocznic odrodzenia ojczyzny. Dwa spośród nich posiadają bliźniaczą formę. To krzyże znajdujące się w Krzyżanowicach i Dzierzkówku Starym.
Pierwszy - kamienny krzyż na cokole z Krzyżanowic (gm. Iłża, pow. radomski) stoi przy głównym skrzyżowaniu we wsi, przy drodze krajowej Nr 9, niedaleko dawnego dworu. Jest to okazały kamienny krucyfiks o końcach ramion ozdobionych rzeźbionymi kwiatonami, z płaskorzeźbą głowy Chrystusa na przecięciu ramion. Ustawiony jest na prostopadłościennym cokole o jednym uskoku, z bazą w postaci kilku schodków[ix]. Co prawda nie wiadomo jaki napis znajdował się pierwotnie na cokole i brak jakichkolwiek dokumentów archiwalnych świadczących o uwłaszczeniowej genezie obiektu, ale istnieje jednak wiele poszlak na to wskazujących. Pozwalają one z niemal całkowitą pewnością zaliczyć ten krzyż do grona upamiętnień ukazu z 2 marca 1864 r. Pierwszą z nich jest fotografia krzyża z 21 X 1966 r., wykonana przez Kazimierza Mroza i podpisana jednoznacznie „krzyż uwłaszczeniowy”[x]. Druga to właśnie wtórna tablica wmontowana we front cokołu, odwołująca się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Napis (dziś już ledwo czytelny) na niej brzmi:
NA PAMIĄTKE
ODZYSKANIA
NIEPODLEGŁOŚCI
OJCZYZNY
D. 11 XI 19 18/29 R.[xi]
Identyczny w kształcie do opisanego jest kamienny krzyż na cokole z Dzierzkówka Starego (gm. Skaryszew, pow. radomski). Podobnie jak w przypadku „bliźniaka” z Krzyżanowic nie wiadomo, w którym dokładnie roku go postawiono i jaka inskrypcja się na nim znajdowała. Obecnie we frontowej ścianie przymocowane są mosiężne litery tworzące napis:
NA CZEŚĆ
ZMARTWYCHWSTANIA
POLSKI
1918 R
Poniżej napisu znajduje się wyobrażenie ręki trzymającej kwiat róży. Z tyłu zaś wyryte:
ODRESTAUROWANO W 1999 R.[xii]
Krzyż ten stoi na skraju miejscowości, przy drodze wiodącej w stronę Skaryszewa. Obiektowi towarzyszy drugi, metalowy krzyż, ustawiony po jego prawej stronie. Jak już wspomniano przy poprzednim obiekcie, wszelkie poszlaki pozwalają z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że krzyż ten u swych początków został wybudowany na pamiątkę reformy agrarnej cara Aleksandra II.
Żadnych wątpliwości co do pierwotnego uwłaszczeniowego charakteru nie ma w odniesieniu do kolejnych trzech krzyży, które już w wolnej Polsce przerobione zostały na pomniki odzyskania niepodległości. Stało się to w ich przypadku w kolejne rocznice odrodzenia ojczyzny. Na dziesięciolecie odzyskania wolności nowy napis uzyskał kamienny krzyż na cokole z Grabowa nad Wisłą (gm. Przyłęk, pow. zwoleński). Obiekt ten, jak głosi opis w „Pamiatnej Kniżce”, wybudowali chłopi tej gminy we wspólnym sadzie, przy drodze ze Zwolenia do Janowca. Nie jest znany dokładny rok wybudowania, ale można przypuszczać, że było to jeszcze w latach 60. XIX w. Zachowany do dziś obiekt składa się z czworobocznej podstawy i takiej kolumny, na której ustawiony jest kamienny krucyfiks.. Na cokole pierwotnie znajdował się napis w języku polskim: „Na cześć i chwałę Najwyższemu Bogu i na pamiątkę uwłaszczenia włościan przez Najjaśniejszego Aleksandra II Cesarza Wszech Rossyi, Króla Polskiego dnia 19 lutego/2 marca 1864 r. wdzięczni włościanie gminy Grabów nad Wisłą poświęcają”[xiii]. Nowy, zachowany do dziś napis ma następującą treść:
NA
PAMIĄTKĘ
DZIESIĘCIOLECIA
WSKRZESZENIA
NIEPODLEGŁOŚCI
POLSKI
1918-1928 R.
BŁOGOSŁAW BOŻE
NASZEJ PRACY
RADA GMINNA
11 LISTOPADA 1928 R.[xiv]
Krzyż ten stoi przy głównej drodze biegnącej przez wieś, za ogrodzeniem posesji oznaczonej numerem 58.
Kolejny z interesujących nas obiektów to okazały i ozdobny kamienny krzyż na cokole z Błazin Dolnych (gm. Iłża, pow. radomski). Obiekt ten stoi w centrum wsi, przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 9 z szosą biegnącą przez wieś. Jego położenie w tym miejscu przyczyniło się już nie raz do rozbicia przez pędzące drogą samochody. Ostatnio stało się to w 2016 r. Za każdym razem obiekt jest jednak pieczołowicie odnawiany[xv]. Jest to pokaźny krucyfiks ustawiony na ozdobnie rzeźbionym cokole, ma około 3 m wysokości. Pierwotnie na jego ścianie utrwalony był napis tej treści: „Na pamiątkę usamowolnienia włościan d. 19 lutego/2 marca 1864 r. przez Najjaśniejszego Aleksandra II włościanie gminy Błaziny w dowód wdzięczności pomnik ten w r. 1865 wystawili”[xvi]. Obecnie na frontowej ścianie cokołu krzyża znajduje się ryta inskrypcja:
NA PAMIĄTKĘ 10
LECIA NIEPODLEG-
ŁOŚCI RZECZYPOS-
POLITEJ POLSKIEJ
FIGURĘ ODNOWILI MIESZ-
KAŃCY GMINY BŁAZINY
1930 R.[xvii]
Niejednego podróżnego z pewnością zachwyciło piękno tego przydrożnego krzyża, zwłaszcza gdy przeczytał treść powyższej inskrypcji. Nie znając historii obiektu zapewne bardzo by się zdziwił dowiedziawszy się komu to piękno i splendor były pierwotnie poświęcone...
Ostatni z rocznicowych obiektów niepodległościowych – dawny pomnik uwłaszczenia - to kamienny krzyż na cokole z Orońska (siedziba gminy w pow. szydłowieckim). Obiekt ten stoi na skarpie, po prawej stronie drogi krajowej nr 7, jadąc w stronę Radomia. Jak dowiadujemy się z dokumentacji zgromadzonej przez Kazimierza Mroza pomnik ten poświęcony został 2 marca 1866 r., czyli już w drugą rocznicę wydania dekretu przez cara Aleksandra II. Niestety nie wiadomo jaki znajdował się na nim napis[xviii]. Już w wolnej Polsce, ale co ciekawe dopiero 15 lat po odzyskaniu przez ojczyznę niepodległości, pomnik uzyskał nowy napis:
BOŻE
BŁOGOSŁAW
OJCZYŹNIE NASZEJ
W 15 LETNIĄ ROCZNICE
ODZYSKANIA
NIEPODLEGŁOŚCI
OROŃSKO DNIA 11 XI
1933 R[xix]
W odniesieniu do przedstawionych losów kilku krzyży uwłaszczeniowych, które przerobione zostały na pomniki czczące odrodzenie ojczyzny rodzi się pytanie – jak do takich obiektów się odnosić? Czy ich „wstydliwa” XIX-wieczna historia powinna być powodem np. mniejszego szacunku, niż choćby dla obiektów wzniesionych specjalnie dla upamiętnienia wskrzeszenia Polski i nie mającej „trudnej” przeszłości? Zdecydowanie nie! Wartość opisanych obiektów jest - wydaje się - tym większa, bo będąc odbiciem skomplikowanych losów ojczyzny stanowią pomniki ciekawej idei: nadawania nowego, pożądanego znaczenia upamiętnieniom wcześniej znienawidzonym i niechcianym. Figury, które dla naszych przodków były symbolem niewoli i obcego jarzma - stały się miejscami upamiętnienia wolnej i niepodległej Polski. Tak więc dawne pomniki zostały zachowane i choć na ich licach przeczytać dziś można już miłe sercu napisy, a ludzie najczęściej nie mają najmniejszego pojęcia o trudnej przeszłości obiektu[xx], gdzieś „pod skórą” tych obiektów kryje się dawna historia. Historia choć trudna, a czasami nawet bolesna – niezmiennie prawdziwa.
[i] Patrz więcej: S. Kieniewicz, Manifest 22 stycznia, w: Konstytucje Polski. Studia monograficzne z dziejów polskiego konstytucjonalizmu, pod red. M. Kallasa, Warszawa 1990.
[ii] Szerzej o uwłaszczeniu z 1864 r.: K. Groniowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce – geneza – realizacja – skutki, Warszawa 1976; S. Śmiałowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce, Warszawa 1954.
[iii] Porównaj: Z.L.S [W. Przyborowski], Ostatnie chwile powstania styczniowego, t. 2, Poznań-Kraków 1887, s. 206-209.
[iv] P. Puton, ''Jak Kościuszko zastąpił na cokołach cara''. O przemianowaniu przed stu laty niektórych krzyży i pomników uwłaszczeniowych w regionie radomskim, http://www.muzeum-radom.pl/turystyka/zabytki/jak-kosciuszko-zastapil-na-cokolach-cara-o-przemianowaniu-przed-stu-laty-niektorych-krzyzy-i-pomnikow-uwlaszczeniowych-w-regionie-radomskim/2192 [dostęp: 18 VII 2018 r.].
[v] ??a?i? ? ?a??????? ?o????a?o ???????. ?? ?a???? oc?o?o????i? ???c????? o?? ????oc??o? ?a??c??oc??, „?a????? ?????a ?a?o?c?o? ??????i? ?a 1902 ?o??”, Pa?o? 1902, s. 106; K. Sokoł, A. Sosna, Stulecie w kamieniu i metalu. Rosyjskie pomniki w Polsce w latach 1815-1915, s. 28.
[vi] Archiwum Państwowe w Radomiu (dalej: APR), Zbiór Kazimierza Mroza (dalej: Zbior KM) , sygn. 73, k. 192.
[vii] Tamże, k. 138.
[viii] Inwentaryzacja własna: 19 VII 2017 r.
[ix] Ł. Babula, Kapliczki, figury i krzyże przydrożne gminy Iłża. Album – przewodnik, Iłża 2014, s. 61-62. Autor nie wspomina o uwłaszczeniowej przeszłości obiektu.
[x] Zdjęcie w zbiorach autora.
[xi] Inwentaryzacja własna: 24 III 2018 r.
[xii] Inwentaryzacja własna: 30 VII 2016 r.
[xiii] ??a?i? ? ?a??????? ?o????a?o ???????. ?? ?a???? oc?o?o????i? ???c????? o?? ????oc??o? ?a??c??oc??, s. 103-104; K. Sokoł, A. Sosna, Stulecie w kamieniu i metalu. Rosyjskie pomniki w Polsce w latach 1815-1915, s. 27; W. Dąbkowski, Powstanie styczniowe w Puszczy Kozienickiej, Warszawa 1974, s. 405-406; APR, Zbiór KM, sygn. 73, k. 170.
[xiv] Inwentaryzacja własna: 13 VIII 2017 r.
[xv] Ostatnią naprawę dokumentuje obrazek z informacjami i zdjęciami, zawieszony na jednej ze ścian obiektu.
[xvi] APR, Zbiór KM, sygn. 73, k. 159. Dokumentacja zawiera wykonany przez K. Mroza rysunek obiektu.
[xvii] Inwentaryzacja własna: 24 III 2018 r. Por.: Ł. Babula, Kapliczki, figury i krzyże przydrożne gminy Iłża. Album – przewodnik, s. 21-22. Autor nie wspomina o uwłaszczeniowej przeszłości obiektu.
[xviii] APR, Zbiór KM, sygn. 73, k. 141, 191.
[xix] Inwentaryzacja własna: 4 VII 2017 r.
[xx] Porównaj informacje o krzyżu z Orońska: T. Palacz, Orońsko - miejsce i ludzie, Orońsko 1997, s. 166-167.