Klęska powstania listopadowego nie zraziła narodu polskiego do podejmowania dalszych zbrojnych prób odzyskania niepodległości. Już w 1846 r. wybuchła tzw. rewolucja krakowska, która początkowo planowana była jako powstanie ogólnonarodowe. Miała objąć tereny Galicji, Wielkiego Księstwa Poznańskiego i Królestwa Polskiego.
Działacze polityczni, zdając sobie sprawę z podstawowej przyczyny słabości insurekcji z lat 1830 – 1831, wynikającej z braku poparcia i udziału w niej mas chłopskich, tym razem przygotowali postulaty, które miały zapewnić ich wsparcie w powstaniu. Ogłoszony 22 lutego przez władze powstańcze w Krakowie Manifest Rządu Narodowego, zapowiadał m.in. zniesienie przywilejów stanowych oraz pańszczyzny, uwłaszczenie chłopów, a także nadział z dóbr narodowych dla bezrolnych. Nie zadbano jednak o odpowiednie rozpowszechnianie na wsiach informacji o planowanych reformach. W rezultacie agitowani przez Austriaków chłopi okrutnie rozprawili się z polskimi ziemianami.
Kwestia uwłaszczenia chłopów po tragicznych wydarzeniach rabacji galicyjskiej stała się w omawianym okresie niezwykle istotna. Warto podkreślić, że w całym XIX w. następował swoisty rozdźwięk między szlachtą, a chłopską wsią. Po latach pańszczyźnianego zniewolenia chłopi pragnęli odebrać panom swoją własność. Wśród mas chłopskich przejawy świadomości narodowej i przywiązania do ojczyzny, rozumianej jako kraj przodków z jego historią i kulturą, niemal nie występowały. Pomimo tego, podejmowana przez chłopów konsekwentna walka o wyzwolenie spod jarzma ucisku feudalnego oraz dążenia do uzyskania wolności i chęci posiadania ziemi na własność spowodowały, że ruch oporu na wsi przybierał coraz bardziej na sile.
Nieuregulowana na terenach Królestwa Polskiego sprawa chłopska stanowiła jeden z głównych postulatów głoszonych przez członków obozu „Ruchu”, powszechnie zwanego „czerwonymi”. Dążyli oni do szybkiej organizacji powstania i przeprowadzenia radykalnych reform społecznych. Opowiadali się przede wszystkim za przystąpieniem chłopów do walki z zaborcą i postulowali ich uwłaszczenie. W myśl tego, Manifest Tymczasowego Rządu Narodowego, wydany 22 stycznia 1863 r., stawiał tę kwestię jednoznacznie – mianowicie ogłaszał „wolnymi i równymi wszystkich synów Polski, bez względu na wiarę, pochodzenie czy stan”. Chłopi otrzymali na własność dzierżawioną ziemię, a bezrolni mieli ją uzyskać dopiero po przyłączeniu się do walki w powstaniu, którego dalsze losy były uzależnione właśnie od udziału w nim ludności wiejskiej. Wczesną wiosną 1863 r. dekrety uwłaszczeniowe wchodziły w życie. Rząd Narodowy pod koniec marca przypominał właścicielom ziemskim, że nie mają prawa ściągać z chłopów kolejnej raty kwartalnej czynszu czy okupu, jednakże nie we wszystkich regionach było to respektowane.
Niestety powstańczy manifest nie dotarł do szerszego kręgu mas chłopskich, a przywiązani do tradycji i uznający dawne przywileje ziemianie nadal zmuszali swoich podwładnych do odrabiania pańszczyzny. Z kolei chłopi bardzo często odwdzięczali się dokonywaniem napadów na dwory czy też na służbę leśną, co z kolei stanowiło korzyść dla rosyjskiego zaborcy. Warto też dodać, że próby zorganizowania przez Rosjan tzw. straż wiejskich, składających się z chłopów, do rzekomej obrony przed powstańcami nie odniosły większych rezultatów. W wielu wsiach strażnicy trzymali stronę spiskowców i współpracowali z nimi, ostrzegając przed działaniami wojsk carskich.
W trakcie prowadzonych działań wojennych okazało się, że trwanie i sukces powstania był również w interesie ludności wiejskiej, gdzie w samej guberni radomskiej chłopi stanowili ok. 40 procent wszystkich powstańców. Pierwotna nieufność wobec walki zbrojnej ustępowała przychylności i gotowości do ich współdziałania ze spiskowcami. Do wielu dowódców zaczęli napływać masowo chłopscy ochotnicy, licząc na poprawę swej doli. Z kolei wśród szlachty jedynie młodsze pokolenie ruszało w bój, a główny ciężar walk spoczywał na barkach młodzieży szkolnej i rzemieślniczej z miast.
Dekret Rządu Narodowego wydany 22 stycznia 1863 r. nie został zrealizowany z powodu upadku powstania. Car Aleksander II, bacznie obserwując poczynania zbuntowanych mas chłopskich, 2 marca 1864 r. ogłosił ukaz o uwłaszczeniu na terenach Królestwa Polskiego. Zapewniał on chłopom otrzymanie na własność ziemi, którą do tej pory użytkowali oraz anulował im wszelkie powinności na rzecz dworu, całkowicie znosząc pańszczyznę. Ukaz obejmował wszystkich chłopów, we wszystkich rodzajach majątków, z wyjątkiem osad przy karczmach, młynach i kuźniach służących dworowi. Wyłączono także grunty dworskie dane w dzierżawę na podstawie pisemnego kontraktu.
Po przeprowadzeniu uwłaszczenia grunty folwarczne zajmowały nadal większą część ziem Królestwa Polskiego, a sytuacja materialna wielu chłopów nie uległa znacznej poprawie. Odszkodowania za utraconą ziemię poprzednim właścicielom wypłacał skarb państwa, zaś chłopi zostali obciążeni wieczystym podatkiem gruntowym.
Wiekowa niewola ludności chłopskiej odcisnęła piętno na przebiegu powstań narodowych, stąd kwestia ta stała się niezwykle ważna wobec przyszłych dążeń niepodległościowych Polaków. Brzemienny w skutkach styczniowy zryw powstańczy doprowadził do obrania innego kierunku działań, tj. porzucenia walki zbrojnej na rzecz działalności pionierów pracy organicznej w środowisku chłopskim. Ich zadaniem miało być pobudzenie świadomości narodowej oraz przywiązania do ojczyzny wśród mieszkańców wsi.
Bibliografia
- 1. Powstanie Styczniowe: materiały i dokumenty. Chłopi i sprawa chłopska w Powstaniu Styczniowym: materiały z terenu guberni radomskiej, pod red. S. Kieniewicza, I. Kostiuszko, Wrocław-Warszawa-Kraków 1962.
- H. Brodowska, Ruch chłopski po uwłaszczeniu w Królestwie Polskim 1864-1904, Warszawa 1967.
- S. Lubicz, Sprawa włościańska w Polsce porozbiorowej, Kraków 1909.
- S. T. Wrona, Chłopi w powstaniu styczniowym, [w:] „Przegląd Historyczny” 34, z. 2, 1937/1938.
- S. Śreniowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce, Warszawa 1956.
- T. Szczechura, Ruch chłopski w walce o ziemię 1861-1864, Warszawa 1962.
Fot.: Domena publiczna