Zamknij

O ziemiańskim białym karnawale słów parę…

O ziemiańskim białym karnawale słów parę…

Karnawał, pomimo że jego początki sięgają już czasów starożytnych to nadal kojarzy nam się z okresem uciech i zabaw, który w dawnej kulturze staropolskiej trwał od Nowego Roku, bądź w niektórych regionach od święta Trzech Króli aż do wtorku poprzedzającego Środę Popielcową. Choć okres świąteczny kończył się zazwyczaj 6 stycznia, to jednak czas imprez towarzyskich i zabaw trwał nadal. Z kolei ziemiański karnawał nie należał do nudnych, a w jego trakcie mieszkańcy dworów oraz okolicznych miast poświęcali się różnym rozrywkom i uczestniczyli w często wydawanych balach.

Karnawałowym uciechom oddawali się ludzie różnych stanów, począwszy od magnaterii, przez mieszczaństwo, aż po drobne ziemiaństwo. Jedną z nich były najhuczniejsze i najliczniejsze bale maskowe, które urządzano w tzw. białym karnawale, wyprawianym z wielkim rozmachem w XIX i na początku XX wieku. Nazwę swą oczywiście zawdzięcza od pory zimowej, w której się odbywał, jak również od bieli śniegu. Okres białego karnawału był dla ziemian czasem obowiązkowych imprez towarzyskich. Bale i polowania nie były jedynymi atrakcjami organizowanymi w majątkach ziemskich. Chętnie urządzano również szlacheckie kuligi, ślizgawki, gry karciane oraz amatorskie przedstawienia teatralne. Niegdyś bawiono się w większych miastach, jak i w małych miasteczkach, a arystokracja gościła w pałacach w Wiedniu, Petersburgu czy też Berlinie. Na XIX-wiecznych Kresach zarówno Wilno, jak i Lwów były niezwykle karnawałowymi miastami, gdzie odbywały się niezliczone bale. Prym wiodła arystokracja, ale także różne towarzystwa organizowały swoje imprezy towarzyskie, w których uczestniczyli zarówno mieszczanie oraz sfery wojskowe.

 Przyjrzyjmy się więc, jak przebiegał ten barwny czas zabaw, pełen wspólnych biesiad, szalonych tańców i okazałych maskarad, wydawanych w różnych regionach dawnej Polski oraz skąd przywędrował do nas ten zwyczaj.  

Czas zabaw karnawałowych w Europie ma dość długą tradycję. Nazwa karnawał, wywodzi się od starowłoskiego wyrażenia - carne vale, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza obrzędowe pożegnanie z mięsem i spożywaniem mięsnych dań w związku z nadchodzącym okresem Wielkiego Postu. Stąd, kiedyś używano także staropolskiego określenia „zapusty”, w którym nie obowiązywały żadne zakazy na temat jedzenia. W ten sposób od wieków, przed nadchodzącym okresem wielkopostnym żegnano mięso wesołymi zabawami i ucztami mięsnymi. We Francji i Włoszech, skąd wywodzi się karnawał, odbywały się zabawy przypominające pogańskie święto ku czci Bachusa, zwanego u Greków Dionizosem. To właśnie on, bóg winnej latorośli przemierzał podczas świąt ulice Rzymu w swej łodzi na kołach, zwanej „carrus navalis”, w towarzystwie satyrów i bachantek. Na jego cześć wyprawiano uczty zwane „bachanaliami”. Do Polski zwyczaj ten przywędrował najprawdopodobniej za sprawą Włoszki na polskim tronie - królowej Bony, a także przez włoskich osadników.

Jednym z nieodłącznych elementów karnawału były organizowane maskarady. Opis staropolskich obchodów karnawałowych zawarł w swojej Encyklopedyji Powszechnej Orgelbrand, który tak oto zapisał: W Polsce zapusty suto niegdyś bywały obchodzone: maski, reduty, pochody, kuligi, przebierania się panowały powszechnie; nowszemi czasy, ograniczał się karnawał na maskaradach i balach… Zatem do głównych tradycji karnawałowych należały oczywiście zabawy i huczne bale maskowe nazywane redutami. Tym terminem określano także budynek, w którym się one odbywały oraz inne uroczystości okolicznościowe. Reduty do kalendarza warszawskich imprez zostały wprowadzone przez Włocha nazwiskiem Salwador, który był właścicielem eleganckiego lokalu. Organizował je we wszystkie wtorki i czwartki, jednak popularność tej formy zabawy sprawiła, że odbywały się także w poniedziałki, środy i niedziele. Zaczęły też powstawać tzw. salony redutowe, w których mogło bawić się naraz nawet tysiąc osób. Początkowo na bale przybywała jedynie elita. Z czasem lokal odwiedzali również goście z różnych sfer i bawiły się na nich razem osoby szlachetnie urodzone i pochodzące z niższych warstw społecznych. Obowiązkowym atrybutem każdego z uczestników zabawy były maski. Ciekawostką jest fakt, że dawniej nazywano je „larwami” (z łac. larva), oznaczającego maskę lub straszydło. Właśnie ta funkcja maski, jako przedmiotu służącego do zakrywania twarzy, pozwoliła na zniwelowanie różnic i podziałów społecznych. Co ciekawe, zdjąć ją mogły tylko szlachetnie urodzone osoby, ale wtedy musiały ciągle trzymać ją w ręku albo przypiąć do rękawa. Na redutach wszyscy bawili się ze wszystkimi. Nawet ubogi tancerz dopóki był w masce, mógł tańczyć z magnacką panną. Niewierni mężowie często pod jej osłoną flirtowali z młodymi dziewczętami. Zatem uczestnicy maskarad pozwalali sobie na szalone zachowania, na które nie mieliby odwagi w codziennym życiu. Jednakże najbardziej zauważalne było karnawałowe odwrócenie ról społecznych, polegające na zamianie pozycji wśród ludzi z warstw uboższych z tymi z warstw wyższych, np. sługa przebierał się za pana czy też mężczyzna za kobietę. Poprzez osobistą ekspresję i przy użyciu maski, jak i strojów karnawałowych uczestnicy mogli uzewnętrznić to, co na co dzień tłumili w sobie. Nagle mogli się stać postaciami, którymi nigdy by się nie stali bez użycia przebrania. Warto też zauważyć, że reduty charakteryzowały się dwojaką zabawą. Najważniejszym i podstawowym ich elementem był taniec, ale również przypatrywanie się swoim wybrankom, bowiem był to także czas swatów i pozyskiwania przychylności płci przeciwnej. Ówczesne bale karnawałowe zostały zapoczątkowane za panowania króla Augusta III. Natomiast już w XVIII wieku zaczęto je organizować w teatrach, siedzibach cechów i restauracjach w całym kraju.  

Rodziny ziemiańskie mające nastoletnie panny oraz kawalerów chętnie odwiedzały miasta oraz posiadłości wydające bale. Młodzież wraz z rodzicami wyjeżdżała do Warszawy, Krakowa, Poznania czy innych miejscowości na organizowane maskarady. Zabawy te pełniły ważną rolę matrymonialną i generalnie sprzyjały pannom na wydaniu w nawiązywaniu nowych znajomości oraz poznaniu swoich przyszłych wybranków. Rozróżniano bale publiczne, jak również prywatne. Publiczną zabawę starano się urozmaicać różnymi występami, koncertami oraz pokazami sztucznych ogni. Najczęściej jej organizatorami były różne instytucje społeczne, charytatywne oraz teatry i resursy. Z plakatów rozwieszonych w miastach i z ogłoszeń prasowych można było dowiedzieć się o planowanym wydarzeniu. Bale prywatne zaś przenosiły się do dworów, pałaców, domów i kamienic. Jedynie najbogatsi  posiadali sale balowe z prawdziwego zdarzenia, jednak także w skromnych domach organizowano karnawałowe zabawy. Bale maskowe wydawali głównie młodzi lub starsi małżonkowie, a w szczególności rodzice córek na wydaniu. Panny te brylowały w towarzystwie i starały się o pozyskanie przyszłego męża. Tańce były okazją do zawierania znajomości. Karnecik niejednej panienki był pełen chętnych kandydatów nie tylko do tańców balowych. Ogromnym sukcesem dla rodziców były zaręczyny ich córki po pierwszym karnawale, co wbrew pozorom nie było łatwą sprawą. Natomiast te panny, które pomimo obecności na różnych balach nie znalazły swojego wybranka albo przynajmniej się nie zaręczyły, były przedmiotem drwin i wzmożonych złośliwości. Najlepiej obrazuje to wierszyk Kazimierza Laskowskiego:

Chodziła na rauty,

Chodziła na bale,

Sto dwadzieścia razy tańcząc w karnawale.

Aż wreszcie Panieńskim

Skończywszy ostatki,

Po białym mazurze

Została… u matki.

Jakkolwiek nie było to regułą, zazwyczaj młodzież wraz z rodzinami w miarę możliwości uczestniczyła w większości balów wydawanych także w pałacach i roztańczonych szlacheckich dworach. Ponadto młoda, niezamężna panna była niezwykle ważnym powodem, dla którego jej rodzice wydawali w swojej posiadłości przynajmniej jeden bal w karnawale. Na wystawne maskarady przyjeżdżali goście z całej okolicy. Zarówno w większych, jak i mniejszych dworach ziemiańskich zorganizowanie balu tanecznego wymagało przygotowania odpowiednich pomieszczeń. Najczęściej korzystano z dużego salonu, z którego wynoszono meble i zwijano dywany, tworząc w ten sposób większą przestrzeń do popisów tanecznych przybyłych gości. Gdy do ziemiańskiego dworu zjeżdżali się goście kazano stroić instrumenty muzykom i rozpoczynała się huczna zabawa. Przy muzyce tańczono polonezy, mazury, krakowiaki oraz inne zagraniczne tańce. W trakcie balu maskowego można było skosztować wykwintnych potraw serwowanych w dworskiej jadalni. Przy większym zgromadzeniu urządzano bufet i rozstawiano małe stoliki, aby goście mieli gdzie usiąść podczas posiłku. W bogatszych majątkach pomiędzy tańcami, jeśli nie podano na końcu kolacji to roznoszono lody i torty, a pod koniec zabawy - poncz. Podczas balu jednym z głównych miejsc spotkań panów był gabinet, nazywany też kancelarią. Najczęściej palili tam papierosy i cygara, prowadząc przy tym jakieś dysputy polityczne albo rozgrywając partyjkę szachów. Popularnością cieszyła się również gra w karty.

Nie można też pominąć opisu biesiad i obiadów wydawanych z wielkim przepychem w ziemiańskich dworach i pałacach. Karnawałowe uczty były istną rozpustą dla ciała i nie mogły się obyć bez obficie kraszonego i ciężkiego jadła. Na stołach królowały wystawne potrawy przyrządzane specjalnie przez wybitnych kucharzy, a wręcz mistrzów kuchni. Ucztowano przy suto zastawionym stole, na którym znajdowały się mięsiwa, pieczenie i kiełbasy, głównie z dziczyzny, pieczone kuropatwy, ale też nie mogło zabraknąć tradycyjnych słodkich smakołyków. Oprócz tłustych blinów, słodkich racuchów i delikatniejszych róż z ciasta, nie można było nie skosztować faworków i pączków, tak charakterystycznych dla ostatnich „dni zapustnych” karnawału. Podczas biesiadowania polewano staropolską wódkę, gdyż świadomość mającego nadejść Wielkiego Postu powodowała, że chciano wybawić się i niejako najeść na zapas.

Obserwując dawne swawole i obyczaje, można pokusić się o stwierdzenie, że karnawał stanowił świat na opak. W dużej mierze oparty był na przeciwieństwach i widać to chociażby w jego opozycji wobec Wielkiego Postu. Z kolei klasyczna postać karnawału była swoistego rodzaju zabawą, a dokładniej takim zachowaniem człowieka, które niejako „przenosiło go” poza sferę codzienności i umiejscawiało w całkiem odmiennej rzeczywistości. Nasi przodkowie bawili się od zawsze, bowiem zabawa jest wręcz wpisana w ludzką naturę, a w ciągu roku, w każdej kulturze były i nadal są dni przeznaczone na tańce, rozrywki, różnego rodzaju rytuały i maskarady.

 

 

 

Bibliografia:

 

Cholewianka-Kruszyńska A., Biały karnawał, [w:] Wiadomości Ziemiańskie, Nr 12, Warszawa 2002.  

Dudzik W., Karnawały w kulturze, Warszawa 2005.

Lisak A., Życie towarzyskie w XIX wieku. Salony, bale, teatry, Warszawa 2013.

Łozińska M., W ziemiańskim dworze: codzienność, obyczaje, święta, zabawy, Warszawa 2010.

Orgelbrand S., Encyklopedyja Powszechna, T. XIV, Warszawa 1863.

Pruszak T., A., Ziemiańskie święta i zabawy: tradycje karnawałowe, ślubne, dożynkowe i inne, Warszawa 2012.

Szczypka J., Kalendarz Polski, Warszawa 1979.

 

 

 

×

Drogi Użytkowniku!

Administratorem Twoich danych jest Muzeum Wsi Radomskiej z siedzibą przy ulicy Szydłowieckiej 30 w Radomiu, zarejestrowanym w Rejestrze Instytucji Kultury prowadzonym przez Samorząd Województwa Mazowieckiego pod numerem RIK/21/99 NIP 796-007-85-07.   Nasz e-mail to  muzeumwsi@muzeum-radom.pl, a numer telefonu 48 332 92 81. Z Inspektorem Ochrony Danych (IOD) skontaktujesz się mailem iod@rodo-radom.pl

Co do zasady Twoje dane zbieramy wyłącznie w celach związanych ze statutowymi zadaniami MUZEUM. Przetwarzamy Twoje dane zgodnie z prawem: w przypadku gdy przetwarzanie jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na nas jako administratorze, wykonania umowy oraz gdy przetwarzanie jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym. Zawsze prosimy Cię o podanie tylko takiego zakresu danych, jaki jest niezbędny do realizacji naszych celów:

gromadzenie zabytków w statutowo określonym zakresie; katalogowanie i naukowe opracowywanie zgromadzonych zbiorów; przechowywanie gromadzonych zabytków, w warunkach zapewniających im właściwy stan zachowania i bezpieczeństwo, oraz magazynowanie ich w sposób dostępny do celów naukowych; zabezpieczanie i konserwację zbiorów oraz, w miarę możliwości, zabezpieczanie zabytków archeologicznych nieruchomych oraz innych nieruchomych obiektów kultury materialnej i przyrody; urządzanie wystaw stałych i czasowych; organizowanie badań i ekspedycji naukowych, w tym archeologicznych; prowadzenie działalności edukacyjnej; popieranie i prowadzenie działalności artystycznej i upowszechniającej kulturę; udostępnianie zbiorów do celów edukacyjnych i naukowych; zapewnianie właściwych warunków zwiedzania oraz korzystania ze zbiorów i zgromadzonych informacji; prowadzenie działalności wydawniczej, prowadzenie strony www, w tym zakresie serwisów, które poprawiają jakość naszej pracy i poziom oferowanych usług.  

W trosce o bezpieczeństwo zasobów Muzeum informujemy Cię, że będziemy monitorować siedzibę Muzeum z poszanowaniem Twojej ochrony do prywatności. W tym wypadku będziemy działać w oparciu o przepisy prawa i w celu wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym.

Nie będziemy przekazywać Twoich danych poza Polskę, ale możemy udostępnić je podmiotom, które wspierają nas wypełnianiu naszych zadań. Działamy w tym przypadku w celu wypełnienia obowiązków prawnych, które na nas spoczywają oraz w związku z wykonaniem zadań realizowanych w interesie publicznym.

Twoje dane będziemy przetwarzać w oparciu o przepisy prawa obowiązujące w naszym kraju, tak długo, jak przetwarzanie jest  niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na nas jako administratorze; także w związku z realizacją zadań publicznych oraz do momentu ustania przetwarzania w celach planowania związanego z organizacją funkcjonowania Muzeum.

Przysługuje Ci prawo do żądania dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, ograniczenia przetwarzania oraz, w zależności od podstawy przetwarzania danych osobowych, także prawo do wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania oraz prawo do ich przenoszenia i usunięcia.

Jeżeli przetwarzanie danych odbywa się na podstawie zgody, masz prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, jednak bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem.

Przysługuje Ci również prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, gdy uznasz, że przetwarzanie Twoich danych osobowych narusza przepisy prawa.

Podanie danych osobowych jest obligatoryjne w oparciu o przepisy prawa; w pozostałym zakresie dobrowolne, ale odmowa ich podania może uniemożliwić podjęcie współpracy, realizację umowy czy usługi.

Szczegółowe zasady ochrony Twojej prywatności znajdują się w naszej Polityce Prywatności i Polityce Cookies.

Administrator Danych Osobowych .