Jak bobrom udaje się przetrwać krytyczny okres zimy? Szczególnie tak mroźnej i śnieżnej jak tegoroczna? Nie musimy się o nie martwić… są dobrze to tego czasu przygotowane. Rodzina zamieszkująca teren Muzeum Wsi Radomskiej ma się całkiem nieźle, obserwujemy liczne ślady jej aktywności.
W zimę bobry wchodzą z solidnym zapasem tłuszczu podskórnego i wewnętrznego. Już w październiku zaczynają intensywnie żerować, radykalnie zwiększając masę ciała. Także wtedy gromadzą w spiżarniach zapasy pokarmu na zimę. Nie zapadają w sen zimowy, za to by ułatwić sobie przetrwanie, gromadzą się całą rodziną w jednym domku (żeremiu) lub norze i zajmują wspólną komorę mieszkalną. W Polsce średnia liczebność bobrzej rodziny to 4 osobniki. Przebywając razem w schronieniu mogą utrzymać wyższą temperaturę wewnątrz jamy – zwykle wynosi ona kilka stopni powyżej zera, wyjątkowo może spaść na moment do kilku stopni na minusie, ale nie szkodzi to zwierzętom.
Nocą bobry opuszczają kryjówki, by dostać się do zgromadzonych pod wodą zapasów. I tu zapytacie pewnie czy nie marzną, zanurzając się w lodowatej wodzie…? Otóż nie! Przed nastaniem zimy odbudowuje się ich pokrywa włosowa. Futro staje się gęste i lśniące. Włosy okrywowe mają charakterystyczną budowę – są rozszerzone na końcach, a węższe u nasady, dzięki czemu przy nurkowaniu zamykają powietrze w puchowej, spodniej warstwie futra. Powietrze stanowi doskonałą izolację termiczną oraz zwiększa siłę wyporu – bóbr dzięki temu łatwiej porusza się w wodzie. Bobry bardzo dbają higienę sierści, namaszczają ją wydzieliną gruczołów przyodbytowych, by nadać jej wodoodporności.
A czym żywią się te ziemno-wodne ssaki? Od zamierzchłych czasów istnieje na ten temat wiele błędnych przekonań, powtarzanych także dziś. Niektórzy myślą, że bobry polują na ryby, inni znów twierdzą, że jedzą owady lub inne drobne zwierzęta…. Żadne z tych przypuszczeń jednak nie jest prawdą. Bobry są zwierzętami roślinożernymi. Ich pokarm stanowią prawie wszystkie gatunki roślin przybrzeżnych i wodnych. Od późnej wiosny do wczesnej jesieni żywią się obficie występującą w ich otoczeniu roślinnością zielną. Około połowy października przechodzą na żer drzewny. Zgryzają korę, łyko (soczystą warstwę pomiędzy korą a drewnem), młode pędy i cienkie gałązki drzew i krzewów. Szczególnie lubią topolę osikę i wierzby. Inne preferowane przez bobry gatunki to brzoza i leszczyna, a także pozostałe drzewa i krzewy liściaste. Występujące na terenach podmokłych olsza czarna i szara – są niechętnie zjadane. Jeśli znajdą się w zasięgu żerowania bobrów, ścinane i ogryzane są również drzewa owocowe, na przykład jabłonie (i na tym polu często pojawia się konflikt z ludźmi…). Niekiedy zdarza się, że próbują ogryzać gatunki iglaste, zwłaszcza sosnę i świerka.
Pokarm drzewny bobry gromadzą także na zimę. Fragmenty drzew magazynują w postaci umocowanych pod wodą „tratw”, jeśli nurt rzeki jest silny i istnieje ryzyko, że porwie zapasy, bobry lokalizują je w zakolach cieku lub ukrywają je w norach. Poza karmą drzewną, bobry gromadzą także niewielkie ilości kłączy grążeli i grzybieni. Spiżarnie zawsze umieszczają w pobliżu zimowych schronień, by mieć do nich łatwy dostęp. Wielkość zapasów zależy od liczebności bobrzej rodziny i rodzaju akwenu. Na jednego osobnika przypada od 1,1 do 4,5 m3 karmy, jednak w czasie lekkich zim magazyny są małe, a czasem zwierzęta wcale ich nie robią. Ścinają wtedy pobliskie drzewa i krzewy, by zgryzać ich korę, łyko i najmłodsze pędy. Oszczędzają rośliny dające im schronienie, znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie ich domku, czy nory. Są naprawdę bystre!
Mamy nadzieję, że zaciekawiły Was te niezwykłe zwierzęta. Warto poznawać ożywiony świat, którego częścią jesteśmy. Nasze bliskie sąsiedztwo zamieszkują gatunki, o których czasem kompletnie nic nie wiemy…Warto odkrywać ich tajemnice i poszukiwać śladów ich obecności. Możliwość obcowania z przyrodą w Muzeum Wsi Radomskiej otwiera przed Wami takie możliwości. Zapraszamy na spacery!
A w galerii dzięki uprzejmości p. Jolanty Tabor, prezentujemy fotografie Artura Tabora - jednego z najwybitniejszych polskich fotografów przyrody.
Artur Tabor (31.08.1968-2.07.2010), ur. w Radomiu W 1987 r. ukończył II LO im. M. Konopnickiej w Radomiu. W 1992 roku ukończył Wyższą Szkołę Rolniczo-Pedagogiczną w Siedlcach (ob. Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny). Należał do Związku Polskich Fotografów Przyrody. Specjalizował się w fotografowaniu i filmowaniu zwierząt w ich naturalnym środowisku, szczególnie ptaków. Jego prace można było podziwiać na wielu zbiorowych i indywidualnych wystawach fotograficznych. Współpracował z czasopismami o tematyce przyrodniczej, min.: „Zwierzaki”, „National Geographic”. Był autorem 7 albumów fotograficznych "Bug. Nadbużańskie Podlasie", " Z Bliska i Z Daleka. Piła i Okolice", "Kathmandu-Szkice", "Królestwo Dzikich Gęsi" (wspólny projekt z Przemysławem Szymońskim), "Bug - pejzaż nostalgiczny", "Wisła - królowa rzek". Jego najwybitniejszym dziełem był album "Sowy Polski", do którego materiał zbierał ponad 8 lat. Od 1998 roku zajmował się również realizacją filmów o tematyce przyrodniczej. Zrealizował 8 filmów, m.in. „Podlaski Przełom Bugu”, „Góry Stołowe”, „Małopolski przełom Wisły”. Dwa tytuły „Czerwone bagno” i „Sowy Polski” zostały ukończone po jego śmierci. Od 2008 roku był jednym z prowadzących cykl filmów dokumentalnych dla TVP o polskiej przyrodzie „Dzika Polska”. Zginął tragicznie w Mongolii. Senat RP w uznaniu zasług odznaczył go pośmiertnie medalem „Dobro Rzeczypospolitej Najwyższym Prawem”. W dniu 10 maja 2019 roku Radni Gminy Jedlnia-Letnisko nadali Arturowi Taborowi tytuł honorowego obywatela.
Źródła:
Brzuski P., Kulczycka A. 1999. Bóbr – symbol powrotu do natury. Polski Związek Łowiecki. Warszawa. Czech A. 2007. Krajowy program ochrony gatunku. Bóbr europejski (Castor Fiber). Czech A. 2010. Bóbr – budowniczy i inżynier. Fundacja Wspierania Inicjatyw ekologicznych. Kraków. Dzięciołowski r. 1996. Monografie przyrodniczo-łowieckie. Bóbr. Wydawnictwo SGGW. Warszawa.