Obchodom 50-lecia towarzyszła konferencja naukowa. W trakcie jej trwania wybrano władze Stowarzyszenia Muzeów na Wolnym {Powietrzu w Polsce.
W dniach 25 - 28 września odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa n.t. „Interaktywna edukacja w muzeach na wolnym powietrzu”. Organizatorem było Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, zaś jakże godną okazją – obchody 50-lecia powołania oddziału – Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach.
Skansenowskie muzeum w Klukach jest unikatowe: ekspozycje muzealne utworzone w zagrodach in situ towarzyszą wsi nadal zamieszkałej, żyjącej swoimi sprawami, choć w dobrej symbiozie z Muzeum. Historia tej placówki, to część dziejów Słowińców, grupy ludności pomorskiej, niegdyś zamieszkującej tereny nad jeziorami Gardno i Łebsko (północno-zachodnia część dzisiejszego województwa pomorskiego). Nazwa „Słowińcy” została jej nadana przez rosyjskiego etnografa Aleksandra Hilferdinga (1831-1872). Sami siebie Słowińcy nazywali Kaszubami nadłebskimi, posługiwali się zaś gwarą wchodzącą w skład północnokaszubskiego dialektu języka kaszubskiego. Od XVIII wieku Słowińcy ulegali naciskom germanizacyjnym, a po roku 1945 – jako zamieszkujący przed wojną ziemie niemieckie, protestanci, uważani za Niemców, byli dotkliwie szykanowani przez polskich przesiedleńców przy biernym stanowisku władz. Wielu przymuszono do emigracji do Niemiec, ostatecznie do lat 1960. większość autochtonicznych mieszkańców Kluk wyemigrowała do ówczesnej Republiki Federalnej. Kluki, liczące przed 2. wojną światową 680 mieszkańców, miały ich teraz ledwie 150. Na szczęście już w 1958 roku zrodziła się idea utworzenia tam Zagrody Muzealnej pod patronatem Muzeum w Słupsku. Dzięki wysiłkowi kierownictwa Muzeum, przy wydatnej pomocy nauczyciela z Kluk, Feliksa Rogaczewskiego oraz jedynej początkowo przychylnej autochtonki, mówiącej po polsku Słowinki Ruth Kötsch – ekspozycję utworzono i uroczyście otwarto we wrześniu 1963 roku. Zagroda składała się z trzyrodzinnej chałupy, dwóch budynków inwentarskich i stodółki, a wyposażenie stanowiło 318 muzealiów ruchomych. Niełatwe były losy placówki, dość powiedzieć, że w początku lat 1970 opustoszałe domy w Klukach zamierzano wyburzyć by poprawić obraz zdewastowanej wsi, który został krytycznie opisany w niemieckiej prasie… Interwencja muzealników zyskała wprawdzie przychylność wojewódzkiego konserwatora zabytków i wytypowano do ocalenia 16 obiektów o charakterystycznej, szachulcowej konstrukcji, niestety po utworzeniu, akurat w tym czasie, województwa słupskiego – polecono wstrzymanie prac. Jeżeli więc dziś jubileusz mógł się odbyć, a samo Muzeum jest znakomicie utrzymane, niezwykle ciekawe, ożywiane wielu pokazami codziennych czynności i urzekające szczególnie autentycznym klimatem, zasługę należy przypisać wyłącznie wytrwałemu uporowi etnografów i pasjonatów. Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach jest ideą ziszczoną – twierdzą pracownicy.
Jubileuszowym uroczystościom towarzyszyło otwarcie kolejnej stałej ekspozycji – Galerii Malarstwa Pomorskiego w należącym do Muzeum budynku dawnej szkoły.
Konferencja naukowa pt: „Interaktywna edukacja w muzeach na wolnym powietrzu”, która odbyła się w hotelu Columbus w Rowach. Dotyczyła współczesnych trendów i sposobów uatrakcyjnienia muzealnych ekspozycji, czyli spotkania nowoczesności z tradycją, atrakcyjności i skuteczności przekazu, wyważenia misji i komercji. Wygłoszono 13 referatów, których autorami byli pracownicy placówek skansenowskich z całej Polski.
Referujący byli:
- dr Antoni Pelczyk (Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach)- „Edukacja muzealna w świetle oficjalnych raportów. Nowa jakość czy panaceum na ukrycie muzealnych bolączek?,
- mgr Karolina Radłowska ( Białostockie Muzeum Wsi w Osowiczach)- „Między atrakcyjnością a skutecznością. Rola interaktywnej edukacji w muzeum na wolnym powietrzu”,
- dr Olga Kwiatkowska (Muzeum Etnograficzne im. Marii Znamierowskiej- Prüfferowej w Toruniu)- „Dylematy edukatorki- między interaktywnością a intermedialnością”
- mgr Marta Romanow- Kujawa (Park Etnograficzny w Dziekanowicach)- Edukacja interaktywna- między misją a rynkiem usług,
- mgr Damian Danak (Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze z siedzibą w Ochli)- „Jeden uczestnik czy tysiąc widzów? Muzeum między misją a komercją”
- mgr inż. arch. Wojciech Śliwiński (Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu)- „Elementy interaktywnej edukacji w Miasteczku Galicyjskim, para muzealnym sektorze ekspozycyjno- edukacyjnym przy Sądeckim Parku Etnograficznym”
- mgr Małgorzata Imiołek (Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni) „Dotknijmy eksponatów. Zagroda edukacyjna w Parku Etnograficznym w Tokarni- koncepcja i realizacja”
- mgr Michał Alzak (Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu)- „Dziecko w muzeum. Aspekt edukacyjny warsztatów i lekcji muzealnych prowadzonych w Muzeum Wsi Radomskiej”
- mgr Marta Nowicka i mgr Mariusz Przybyła (Muzeum Regionalne w Wolsztynie)- „Interaktywna edukacja w warunkach Skansenu Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski”
- mgr Hanna Ignatowicz (Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego w Szreniewie)- „Interaktywne działania edukacyjne w pałacu (dworze ziemiańskim) w Muzeum w Szreniewie formą prezentowania tematyki życia codziennego ziemiaństwa wielkopolskiego w okresie międzywojennym
- mgr inż. Patrycja Mackiewicz (Muzeum Budownictwa Ludowego- Park Etnograficzny w Olsztynku)- „Spotkanie nowoczesności z tradycyjną formą edukacji w działaniach prowadzonych w Muzeum Budownictwa Ludowego- Parku Etnograficznym w Olsztynku”
- - mgr Dawid Gonciarz (Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie i Młynie zamkowym w Słupsku)- „Edukacja interaktywna a multimedialna interaktywność, czyli jak to robimy w Muzeum w Swołowie
- - mgr Violetta Tkacz- Laskowska (Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach)- Interaktywna edukacja w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach.
W ramach konferencji swój referat wygłosił nasz kolega, pracownik Działu Oświatowego, Michał Alzak. Przedstawił rozważania, jedne z najciekawszych, na temat: „Dziecko w muzeum. Aspekt edukacyjny warsztatów i lekcji muzealnych prowadzonych w Muzeum Wsi Radomskiej”. Ogólna zaś konkluzja wynikająca z obrad winna cieszyć szczególnie: nowe możliwości i techniczne środki są wprowadzane do muzeów mądrze i rozważnie, i ułatwiają wieloaspektowe i dogłębne doznanie przeszłości. Nie są jednak w stanie zastąpić kontaktu z autentycznym historycznym przedmiotem, z jego strukturą i opowieścią o jego dziejach, czasem z jego szczególnymi walorami takimi jak praca, działanie, głos a nawet zapach. Wszystko zaś będzie możliwe tylko na bazie podstawowych i nigdy nie dewaluujących się działań muzealnych, jakimi są badania, gromadzenie, opracowanie i konserwacja zabytkowych okazów.
W trakcie trwania konferencji odbyło się także Walne Zgromadzenie członków Stowarzyszenia Muzeów na Wolnym Powietrzu w Polsce. Upłynęła właśnie kadencja władz Stowarzyszenia, a przedstawiony raport z dokonań pozwolił udzielić ustępującemu Zarządowi mocnego absolutorium. Na kolejne cztery lata wybrano Zarząd, którego prezesem został Jarosław Gałęza, dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej, zaś wiceprezesami Teresa Lasowa z Muzeum Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich we Wdzydzach Kiszewskich oraz Zbigniew Skuza nasz kolega z Muzeum Wsi Radomskiej. Gratulujemy!